Gładkie nogi bez cellulitu to było moje marzenie jeszcze z czasów młodości. Mimo, że jestem dość szczupła, to jednak cellulit dokuczał mi od wieku dojrzewania. Pojawił się na początku liceum, spędzając mi sen z powiek i przysparzając o młodzieńcze kompleksy. Z powodu okropnej pomarańczowej skórki na udach całe liceum chodziłam w spodniach, nikt obcy nigdy nie widział mnie w krótkich spodenkach czy spódnicy. Na basen nie chodziłam też przez cellulit. Pływałam tylko wieczorami na dzikiej mazurskiej plaży, gdy miałam pewność, że nikt nie zobaczy moich galaretowatych ud.
Żeby pozbyć się cellulitu z ud próbowałam praktycznie wszystkiego. Poniżej krótka lista domowych sposobów na cellulit, które stosowałam przez wiele lat (z mizernym skutkiem), żeby pozbyć się pomarańczowej skórki na nogach:
Domyślasz się zapewne, ile pieniędzy wydałam na te pozornie tanie, domowe sposoby na cellulit. Kremy i balsamy na cellulit są co najmniej 3 razy droższe niż zwykłe kosmetyki, tylko dlatego, że w nazwie mają słowo “cellulit”. Niestety teraz już wiem, że składniki takich produktów działają w zasadzie tylko powierzchownie. Nie mają szans wniknąć głęboko do tkanki podskórnej i rozprawić się z cellulitem.
Jeśli chodzi o owijanie ud folią spożywczą… to przynajmniej nie było to bardzo drogie. Czy miało inne zalety? Raczej wątpię. W każdym razie żadnej różnicy w redukcji cellulitu nie zauważyłam.
Bardzo źle wspominam natomiast masowanie ud rollerem. Kupiłam bardzo drogie urządzenie do masowania cellulitu na udach. Używałam go bardzo często i przy każdym takim zabiegu krzywiłam się z bólu. Ale co zrobić, chciałam mieć gładkie uda więc zaciskałam zęby i wciskałam ten paskudny roller głęboko w skórę. I mocniej i mocniej. Efekty? ZEROWE. Tyle bólu na marne. Do tej pory śmieję się z siebie…i swojej naiwności.
Wcieranie w uda fusów z kawy pominę milczeniem, pozostały tylko wspomnienia zapchanego prysznica i konieczność wezwania hydraulika. Był na tyle taktowny, że nie zapytał czemu w odpływie prysznica znalazło się parę kilo fusów. Pewnie nie takie rzeczy już wyciągał z zatkanego odpływu.
Jednak z tego wszystkiego najgorsze były głodówki na cellulit. Wyczytałam w internecie, że głodówka połączona z piciem wody z cytryną to świetny i skuteczny sposób na cellulit. Ponieważ naprawdę chciałam się pozbyć cellulitu, to zdecydowałam się na te idiotyczne głodówki. Byłam młoda, więc mój organizm jakoś to zniósł, ale na pewno nie było to zdrowe. Byłam osłabiona, miałam problemy z koncentracją. Gdy w końcu prawie zemdlałam w szkole, zrozumiałam, że to nie jest dobry sposób na walkę z cellulitem na udach.
Uznałam, że widocznie już tak musi być. Że pozbycie się cellulitu z ud jest poza moim zasięgiem.
Na studiach zapomniałam trochę o tym problemie, mnóstwo nauki, więc nie było czasu na użalanie się nad swoim wyglądem. Nadal chodziłam w spodniach, nadal nie chodziłam na basen, a na zajęcia sportowe zakładałam wyłącznie długie legginsy lub spodnie dresowe. A cellulit nieźle się trzymał, mimo że rzadko o nim już myślałam.
Temat cellulitu i kompleksy wróciły, jak poszłam do pracy. Eleganckie koleżanki ubrane w fajne spódnice, idealnie szczupłe i gładkie nogi. A ja nadal w tych spodniach i z tym paskudnym cellulitem na udach. W firmie życie towarzyskie kwitło, często wychodziliśmy na wspólne drinki w piątek po pracy. Na którymś spotkaniu dziewczyny zaczęły rozmawiać o zabiegach kosmetycznych, przewinęło się hasło “cellulit”. Zainteresowałam się. Okazało się, że większość z nich ma takie świetne nogi bez cellulitu, bo… korzystają z zabiegów na cellulit! A ja głupia na to wcześniej nie wpadłam. Fakt, że wcześniej było ciężko z pieniędzmi, więc w ogóle nie interesowałam się zabiegami, które były poza moim zasięgiem. Ale przecież teraz mogłam sobie na to już spokojnie pozwolić.
Szybko zaczęłam badać sprawę najskuteczniejszych zabiegów na cellulit. Na szczęście byłam już mądrzejsza niż w młodości i zrobiłam dokładny research. Interesowały mnie wyłącznie sprawdzone metody na cellulit, z udowodnioną skutecznością. I tak trafiłam na zabiegi endermologii do kliniki urody Jean Baptiste w Kielcach.
Wykupiłam od razu cały pakiet zabiegów endermologii, żeby szybko usunąć cellulit na udach. Po tylu latach bezskutecznej walki chciałam efekty zobaczyć szybko. Ale dziewczyny z kliniki Jean Baptiste były uczciwe, od razu powiedziały, że efekty na pewno będą widoczne, ale trzeba na nie trochę poczekać. I faktycznie, warto było zaczekać – już po 3 zabiegach skóra stała się gładsza, a teraz, po XX zabiegach cellulit na udach praktycznie zniknął! Skóra jest gładka, praktycznie bez nierówności. Nieskromnie powiem, że moje nogi wyglądają świetnie.
Zaczęłam nosić spódnice. Czuję się o niebo lepiej ze swoim wyglądem. I po prostu uśmiecham się do lustra. Wreszcie z przyjemnością patrzę na swoje nogi. Nie sądziłam, że dzięki temu mój nastrój tak bardzo się poprawi.
Usuwanie cellulitu z nóg, a szczególnie z ud, to zabieg często wykonywany w klinice Jean Baptiste w Kielcach. Zmniejszenie cellulitu na udach jest możliwe dzięki zastosowaniu profesjonalnego zabiegu Endermologia LPG Alliance. Już po kilku zabiegach efekty wygładzenia skóry na udach i ujędrnienia skóry są widoczne. Nasze Klientki bardzo chwalą sobie zabiegi endermologii do usuwania cellulitu z ud. Pełen efekt redukcji cellulitu i wygładzenia skóry obserwuje się zazwyczaj po XX zabiegach.